Potężny pożar wybuchł w hali magazynowej w Przylepie, w której przechowywane były niebezpieczne odpady chemiczne. Trwa akcja gaśnicza, a mieszkańcy Przylepu i okolic proszeni są o pozostanie w domach i zamknięcie okien oraz drzwi.
Pożar hali w Przylepie
W Zielonej Górze wybuchł pożar hali z odpadami chemicznymi. Jak poinformował rzecznik lubuskiej PSP Arkadiusz Kaniak, płonie cała hala, a ogień nie jest jeszcze opanowany. Pożar wybuchł około godziny 15:30 w hali, gdzie składowano odpady chemiczne przy ulicy Przylep-Zakładowa.
Na miejscu zdarzenia pracuje kilkadziesiąt zastępów straży pożarnej, w tym jednostki z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej nr 2 oraz miejscowa jednostka OSP. Rzecznik lubuskiej straży pożarnej zasugerował, że walka z pożarem może potrwać wiele godzin.
Hala, która się zapaliła, od lat służyła jako składowisko środków chemicznych, które mogą być niebezpieczne dla zdrowia. Alarm RCB ostrzega mieszkańców przed chmurą toksycznego dymu.
Apel o zachowanie ostrożności i pozostanie w domu
W związku z zagrożeniem, służby apelują do mieszkańców o pozostanie w domach i szczelne zamykanie okien i drzwi.
Zwraca się również do osób mieszkających w pobliżu Przylepu pod Zieloną Górą, by zamknęli szczelnie okna i drzwi. W związku z tym, że substancje i związki, które się palą, mogą mieć charakter szkodliwy, służby zalecają unikanie bezpośredniego kontaktu z dymem.
Akcja gaśnicza trwa nadal, a ostateczne skutki pożaru i jego wpływ na środowisko są na razie nieznane.